Pierwszy dzień maratonu
Maraton Drzewo Szczęścia dobiegł końca. Pierwszy dzień był całkowicie euforyczny, było wiele różnych emocji. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy uczestniczyli w maratonie, odkryli swoje zasoby wewnętrzne, omówili własne aspiracje i cele. Uczestniczyło wiele osób spod znaku Wagi i Barana, jakby chcieli powrócić do równowagi. Waga mogła zyskać motywację, a Baran spokój i jasność wszystkich swoich sytuacji. Malowaliśmy, odszyfrowaliśmy symbole.  Dzień przyniósł nowe odkrycia. Uczestnicy odkrywali swoje wewnętrzne spostrzeżenia. Zdali sobie sprawę, jakie to ważne i uzdrawiające, ponieważ wyciągali to, co wydawało się ukryte, nieważne, ale mimo to wpływowe. Cieszę się, że wielu odeszło z myślą o nowym świecie, który sami stworzą dzięki duchowej sile i wewnętrznym nastrojom.
A w maju włączamy Energia Serca, przygotowujemy nowe algorytmy – wprowadzamy wiosnę, włączamy energię. Wszystkie terapie przeprowadzamy przez internet.

Drugi dzień maratonu...
Drugi dzień był również intensywny i ciekawy. Przyniósł wiele silnych emocji. Uczestnicy odkryli w sobie nowy, wewnętrzny świat. Niektórzy w końcu uwierzyli w siebie, niektórzy przekonali się o poprawności swoich decyzji. Drugiego dnia obserwowałam, jak uczestnicy utwierdzali się w swoich decyzjach, jak pojawiała się w nich odwaga, by iść naprzód. Zaskoczyło mnie, że wystarczył jeden dzień na to, aby spojrzeć na siebie inaczej, uwierzyć w siebie, wyznaczyć swoje granice. Gdybym miała nadać nazwę temu dniu, to brzmiałaby ona „Dzień Moich Granic”. To zainspirowało mnie do stworzenia seminarium „Ja i Moje Granice”, czyli kiedy i komu można je wyznaczyć. Uczestnik powinien potrafić odpowiedzieć na to pytanie (które dotyczy asertywności) w ten sposób, aby nie mieć poczucia winy.



Maraton przyniósł mi ciekawe doświadczenia, inspirację i pomógł mi dostrzec wiele palących problemów, z którymi borykają się ludzie. Należy być asertywnym, umiejętnie postrzegać swoją godność i przyjaźnić się bez agresji – takie jest moje zdanie.

Trzeci dzień maratonu
Zgromadził ludzi (niezależnie od mej interwencji), u których Drzewa pokazywały dużą liczbę talentów i ukryte możliwości, które mogą w sobie odkryć, jeśli przekształcą doświadczenia z dzieciństwa lub niedokończone relacje emocjonalne. Rysunki pokazały, jak ważna jest możliwość oceny siebie, poznania siebie zarówno z punktu widzenia pozytywnego, jak i tych niedokończonych obszarów, które tworzą kompleksy. Trzeciego dnia przyszli ludzie, którzy nieśli w sobie głębokie napięcie, ale udało im się przezwyciężyć, znaleźć punkty swojej motywacji. Udało im się ujrzeć te punkty swoich problemów, w których najcięższe napięcie okazało się ukryte. Co ciekawe, zauważyłam (dzielę się swoimi odkryciami), że Księżyc był tego dnia w znaku Ryb, co oznacza, że intuicyjnie wszyscy ci ludzie nie szukali motywacji, ale wsparcia dla swoich wewnętrznych uczuć. Jestem wdzięczna wszystkim, którzy w tym dniu otworzyli się na swoje uczucia, ponieważ udało mi się postawić trafną diagnozę. Teraz mam nadzieję, że wszyscy prawidłowo wykorzystają swoją energię. Te punkty, które były „niedokochane”, wypełniliśmy kreatywnością, opracowywaliśmy strategie, podejmowaliśmy działania. Cieszę się, że ci ludzie będą mogli ujrzeć na nowe horyzonty dla własnej realizacji.

Maraton majowy Energia Serca, Energia Wyboru jest maratonem online. Czekam na ciebie, czekamy na nowe odkrycia…Pozostało jedynie pięć wolnych miejsc, więc pospiesz się. Czas szybko ucieka!

Czwarty dzień maratonu
Szkoda było rozstawać się z tymi, z którymi odbyłam indywidualną konsultację, z którymi wyhodowałam Drzewo Szczęścia. Tego dnia ludzie opracowywali samorealizację, swoje możliwości. Następnego dnia wraz z redaktorami opisywaliśmy możliwości, kierunek rozwoju osobowości i stan, z którego ta energia wyrosła. Stan równowagi, po takich kreatywnych wybuchach, może przyjść później – wielu uczestników widziało ciekawe sny. Wielu miało interesujące spostrzeżenia. Rozumiem, że każdy ma swój czas – u jednej osoby przychodzi to wcześniej, u innej trochę później. Proces twórczy oddaje wiele aspektów całej istoty – chciałam zobaczyć w każdej osobie jej drogę, kierunek rozwoju duszy. Chciałam usunąć blokady, które buduje nasz umysł i odkryć drogę do Duszy.

Dziękuję wszystkim, którzy dołączyli do maratonu. Cieszę się, że wielu zostało z nami, chcąc nauczyć się innych algorytmów. Cieszę się, że klienci przyzwyczaili się do formy online.

Jestem wdzięczna tym, którzy zapragnęli uczestniczyć w kursie online Modelowanie swoich Pragnień.

Obecnie ludzkość przechodzi transformację. Jestem szczęśliwa, że odnajdują się dusze, które inicjują się na zmiany, są gotowe poddać się nowym energiom. Myślę, że Wyższa Siła pozwoliła na przeprowadzenie tego maratonu. Pozwoliła napełnić się energią życia uczestnikom.



Nadal zalecam uczestnikom rysowanie algorytmów, aby je poczuli, włączyli twórczą energię, bo wtedy mogą odnaleźć ważny klucz do swojego życia.

W maju czeka na nas maraton Energia Serca, Energia Wyboru. To jest zupełnie inny algorytm – jest to zdolność do dokonywania wyborów lub wyborów na kilku poziomach. Pozostały już tylko dwa miejsca wolne. Cieszę się bardzo, że maratony mają tak ogromne poparcie wśród was, cieszą się popularnością.

kontakt@emma-lange.pl

 Portfolio

Kalendarz Biodynamiczny

*tekst opracowała Ewa Jałmużna

Brain-Art Centrum
W pracy wykorzystuję algorytmy, które opracowałam za pomocą mych autorskich metod. Wykorzystuję w nich moje doświadczenia, jako psychologa i terapeuty.
Algorytmy są objęte prawami autorskimi, na które mam wyłączność. Metody te nie są stosowane poza moim gabinetem.

Emma Lange
psycholog, terapeuta, homeopata

Dodaj opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *