W miesiącu wrześniu rozpoczęłam cykl terapii, które opierają się na Satyakamnie – rytuale, który diagnozuje to, ile jest w tobie wiary, czy idziesz drogą swojego losu, swoich pragnień. W miesiącu Panny można wejść na drogę uzdrawiania, ekspansji, naprawiania tych części, które nie są widoczne. Kukurydziany Księżyc pozwalał na nową formę energii. Mówiła ona nam dość jasno, jaką drogę należy obrać, aby uzyskać pożądany rezultat.
Satyakamna odbywa się w formie Gry, która prowadzi klienta. W grze można rozluźnić uścisk, zapomnieć o konsekwencjach jakiegoś działania. Nie wiemy, jaka metafora opisze naszą sytuację i jaka legenda zostanie z niej stworzona. Satyakamna diagnozuje i skanuje stan naszego Ducha, Duszy, Ciała, rodu a nawet określa nasze połączenie z Wszechświatem. Wskazuje też to, że przyczyną może być wybór, którego dokonaliśmy wcześniej i teraz zbieramy owoce tego wyboru. Jednak nie wszystko jest stracone, bo teraz możemy wszystko zmienić – znowu stoimy na rozdrożu naszego losu i znowu następuje ważna zmiana.
Wydarzenia, przez które przechodzi się w tej grze, są bliskie okolicznościom, które pojawiają się w życiu. Człowiek wchodzi do gry etapami, a odpowiadając na pytania, otrzymuje konkretny efekt transformacji. Wszystkie kroki podczas gry, są rejestrowane, aby móc później uzyskać wgląd. Po grze, dzięki temu, będzie można prześledzić pojawianie się różnych sytuacji w życiu, które są zgodne z przebytymi etapami w grze. Jeśli uda nam się w obecnym czasie zapanować nad własnym nastawieniem, to żadna przeszkoda nas już nie zatrzyma. Gdy będziemy dążyć do celu, łatwiej będzie nam zrozumieć, jakie kroki możemy podjąć, aby zbliżyć się do niego.
Czasami człowiek stawia sobie jeden cel, ale Gra wskazuje, że droga prowadzi do czegoś zupełnie innego.
Czasami człowiek pragnie sukcesu, ale nie rozumie, gdzie go szukać i jak on wygląda. Czasami marząc o czymś, nie zdajemy sobie sprawy, że jest to tylko miraż.
Reakcje Uczestników Gry Satyakamna…
- Ciągle wracam do tego samego obrazu… nie sądziłam, że tak wyglądam z zewnątrz…Trudno mi było znaleźć odpowiednich ludzi, bo nie zdawałam sobie sprawy, że taką energię roztaczam wokół siebie!
- „Nie sądziłam, że ta Gra przypomni mi o mojej dawnej tragedii i zdradzie bliskiego człowieka. Wydawało mi się, że już przebaczyłam, ale teraz moja dusza obudziła się na nowo i przypomniała mi o tym. Wygląda na to, że uzdrowienie nie nastąpiło do końca, i to oczywiście uderzyło w moją samoocenę. Gra pokazała mi to w niesamowity i subtelny sposób. Podobno Dusza ma swój własny czas, a nam się wydaje, że jeśli nasz mózg nie pamięta o tym to tego nie ma…No, ale energia to energia…
- Nie stawiam innym granic, żyję ciągle dla innych. Nie zauważam prostych rzeczy. Nie chcę się pogodzić z tym, że inni mnie po prostu wykorzystują. Być może kryje się za tym jakiś archetyp rodowy, który wywołuje w nas poczucie winy. Pracuję nad tym, bo to poczucie winy siedzi we mnie głęboko. Z tego powodu moje cele się rozmyły, ciągle wracam do przeszłości. Nie mam sukcesów w świecie zewnętrznym.
Jeżeli nie ma połączenia z Wszechświatem, to bardzo trudno jest człowiekowi odkryć w sobie motywację i wiarę, poczuć skrzydła na plecach – uwierzyć, że te skrzydła mogą go ponieść do innego punktu w życiu. Wtedy człowiek żyje lub godzi się żyć w szarości życia, nie przygotowując swojej Duszy na inne warunki.
- Jeżeli Satyakamna zdiagnozuje zaburzenia w połączeniu z Rodem lub schematy rodowe są tak silne, że nie pozwalają dziecku na dokonywanie własnych działań, to w tym przypadku konieczne jest rozwijanie w przeciwwadze własnych postaw, napełnianie mocą własnych wewnętrznych źródeł informacji, przestawianie się na inne emocje.
- Jeśli podczas Gry odkryją się problemy związane z Duchem, oznacza to, że nasze wewnętrzne nastawienie może uniemożliwić nam zdobycie tego, czego chcemy. Należy wtedy popracować nad swoim wizerunkiem, bo dopiero wtedy zrozumiemy, że nastąpi przełączenie i będzie można uwolnić się od schematów, których nie potrzebujemy. Trzeba ponownie uruchomić i zaktualizować system informatyczny.
- Jeśli Gra pokazuje, że boli Dusza, to trzeba pracować z polem emocji, nasycać stare tragedie nowymi emocjami. Emocje są magnesem, który może nas połączyć z czymś ważnym. Emocje, kiedy przychodzą, tworzą pole uczuć, które może przyciągać to, czego potrzebujemy. Uczucie jest oceanem, który może nas wciągnąć, stworzyć aurę, której potrzebujemy. Uczucia pokazują, dokąd zmierza nasza energia, na co jest wydawana i jakie przeszkody tworzy.
- Jeżeli problem pojawia się na poziomie Ciała, to znaczy, że nie można dojść do pożądanego rezultatu, a programy, które kryją się w inteligentnym ciele, nie mogą się zmaterializować. Nie współdziałamy z elementem Ziemia – Metal i nie możemy włożyć swoich pragnień w strukturę, ponieważ istnieje strach lub odwrotnie – przestrzeń, która nie jest wypełniona pozytywną jakością. Nasze ciało czuje się, jak w więzieniu.
Satyakamna jest wspaniałą terapią dla tych, którzy chcą z zewnątrz zdiagnozować swoje pragnienia – zrozumieć je, nadać im kształt i zresetować informacje tak, aby realizacja była łatwiejsza.
We wrześniu Satyakamna związana jest z uzdrawianiem.
W październiku Satyakamna związana jest z terapią pożegnania.
Możesz pożegnać się ze starymi schematami, postawami, ludźmi z przeszłości, toksycznymi związkami. Otrzymasz narzędzia art – terapeutyczne, które pomogą Ci przepracować tę energię.
Terapia Satyakamna trwa od 2 do 2,5 godziny.
Koszt 200 zł.
Do diagnozowania klienta wykorzystuję różne narzędzia metaforyczne, które pozwalają wyprowadzić klienta na nowy poziom informacyjny.
kontakt@emma-lange.pl lub zadzwonić: 502562629
whatsApp 502562629
Skype emm-lan
Chcesz zamówić analizę? Napisz lub zadzwoń!
502562629
kontakt@emma-lange.pl
Algorytmy są objęte prawami autorskimi, na które mam wyłączność. Metody te nie są stosowane poza moim gabinetem.
Emma Lange
psycholog, terapeuta, homeopata